Idea zjazdów Karpackich narodziła się po przejściu w 2013 roku łukiem Karpat, Redyku Karpackiego. To wydarzenie otworzyło nam szersze i głębsze spojrzenie na góry, kulturę, historię, ale i dzień dzisiejszy łańcucha górskiego, jakimi są Karpaty.
Redyk karpacki był to powrót do tożsamości, niejako pielgrzymka do tego, co jest fundamentem naszej kultury góralskiej. To pasterze wołoscy przemierzając ze swoimi owcami Karpaty – poszczególne pasma i ogniwa górskie – nieśli ze sobą zasady tradycyjnej kultury pasterskiej i prawo wołoskie. Tą różnorodną kulturę widać w zwyczajach grup etnicznych, jakimi są Bojkowie, Hucułowie, Łemkowie i Górale, mające wspólne pasterskie, wołoskie korzenie. To przejście czterech pasterzy z kierdlem trzystu owiec od Braszowa w Rumunii do Rożnowa w Czechach, dało nam również szersze spojrzenie na więzi narodowe i państwowe. Tak jak kraje alpejskie posiadają swoja strategię rozwoju, opartą o szeroką współpracę różnych środowisk mieszkańców Alp mają też wspólną Markę Alpy, tak i my – ludzie Karpat – też możemy wiele osiągnąć działając razem.
Rok 2014 był czasem przemyślenia, przebudzenia i przygotowania się do nowego wezwania budowy wspólnego „Karpackiego Domu”, w którym jest zachowana różnorodność kulturowa, ale także ochrona przyrody i krajobrazu. Należało ożywić i bardziej przybliżyć istniejące już porozumienia państw: tzw. Konwencję Karpacką do ludzi Karpat. Budując tą współpracę w łuku Karpat, tak by była żywa, a nie tylko oparta na zapisach i umowach międzynarodowych, konieczne były spotkania w różnych formach ludzi z Karpat. Niejako „kręgosłupem” tej oddolnej współpracy jest środowisko pasterskie w każdym z krajów, gdzie są utrzymywane tradycyjne zwyczaje i wartości a szczególnie troska o ziemię. To właśnie bacowie są współczesnymi strażnikami Karpat – gór jeszcze nie docenianych turystycznie o olbrzymim potencjale przyrodniczym, kulturowym, zdrowotnym, gospodarczym, ale też i politycznym. Organizowane od wielu lat, zainicjowane przez śp. Ks. Kustosza Tadeusza Juhasa Święta Bacowskie w Ludźmierzu, kiedy rozpoczynają się wiosenne redyki, było naturalnym miejscem na Zjazd Karpacki w 2015 roku. Na ten Zjazd przybyli przede wszystkim bacowie, pasterze z pięciu krajów Karpackich: Rumunii, Słowacki, Czech, Ukrainy i Polski. Do tego wydarzenia nałożył się jubileusz 80-lecia Zjazdu Górskiego – Święta Gór, które odbyło się w Zakopanem w 1935 roku pod patronatem Prezydenta RP. Zjazdy górskie odbyły się przed wojną w Zakopanem, Sanoku, Wiśle i w Nowym Sączu. Były to spotkania górali z polskiej przedwojennej części Karpat. Zamiarem organizatorów Zjazdów było pokazanie piękna polskich gór, kultury i tradycji. Były przygotowaniem i umocnieniem współpracy narodowej i lokalnej na nadchodzące czasy wojny i komunizmu.
Pokora człowieka gór, wolnego, szanującego tradycję, kulturę, przyrodę była podstawą współpracy i świętowania. Ludzie jak się spotykają, nabierają do siebie zaufania, i dlatego organizowane kiedyś Zjazdy Górskie, a teraz Zjazdy Karpackie mają ludzi łączyć w oparciu o tradycję, kulturę i krajobraz ludzi całych Karpat. Bo to nasz dom. Święty Jan Paweł II powiedział w Nowym Targu w 1979 roku o tej jedności w Karpatach , o pięknie krajobrazu górskiego o szacunku do ziemi i o pracy na tej ziemi. Dał nam swoiste zobowiązanie do utrzymania piękna krajobrazu Karpat poprzez pasterstwo, ale także też przez współpracę ludzi gór. Zjazdy karpackie widać już po dwóch edycjach – są miejscem spotkania ludzi, żyjących w Karpatach, dotykających ziemi, ale też i ludzi nauki, działaczy regionalnych, samorządowych i miłośników gór. W tym roku odbył się Zjazd Karpacki w Sanoku, gdzie po ważnych konferencjach dotyczących historii wołoskiej, także konferencji „Karpaty- góry kultury”, spotkali się przedstawiciele krajów karpackich, aby wspólnie świętować, ale też i się wzajemnie poznawać. Laska pasterska, jako symbol Zjazdów, została przekazana góralom Śląskim i następny zjazd odbędzie się w Istebnej, na który mamy nadzieję przybędą zarówno pasterze, ludzie nauki i miłośnicy Karpat.
Idzie czas na przywracanie znaczenia gospodarki pasterskiej – jest głośne wołanie o zachowanie piękna i krajobrazu gór. Karpaty mają olbrzymi potencjał kulturowy, turystyczny, ale też również produkty górskie, wody lecznicze i jeszcze w wielu miejscach – niezniszczoną przestrzeń.
Karpatom jest potrzebny zrównoważony rozwój, wieloletnia strategia rozwoju, oparta o współpracę, wzajemne zrozumienie, bo Karpaty nas łączą.
Andrzej Gąsienica - Makowski